Strona:Jerzy Lord Byron - Poemata.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

starczające. Francya go uwielbiała, nieprzyjaciele podziwiali, a jedni i drudzy opłakują go dzisiaj. Pogrzebowi jego towarzyszyli jenerałowie i deputacye obu armjj. W tym samym grobie leży także jenerał Hoche, mąż w całém tego słowa znaczeniu waleczny, który, jakkolwiek wielce odznaczył się w boju, nie padł śród walki, ale zginął prawdopodobnie od trucizny. Wzniesiono mu osobny pomnik (atoli nie nad grobem, w którym pochowano go razem z jenerałem Marceau) w pobliżu Andemachu, naprzeciw miejsca, gdzie spełnił jeden z najwaleczniejszych swych czynów, koło mostu, prowadzącego na wyspę, znajdującą się na Renie. Kształt i styl pomnika różnią się od nagrobka jenerała Marceau’a, a napis prostszy jest i odpowiedniejszy: „L’armée de Sambre et Meuse a son Général en chef Hoche.“ To wszystko i tak być powinno. Hoche należał do najznakomitszych jenerałów Francyi, zanim Bonaparte zmonopolizował sobie tryumfy i dowodził wojskami, które miały wkroczyć do Irlandyi.
Stanca LVIII, w. 1. „Ehrenbreitsteinu w gruzach mur zębaty“.
13) Ehrenbreitstein t. z. „szeroki kamień czci“, jedna z najsilniejszych twierdz Europy, zniesioną została przez Francuzów na mocy pokoju, zawartego w Leoben. Twierdza ta mogła być wziętą tylko głodem lub zdradą. Zdobyto ją téż za pomocą głodu, połączywszy z nim jakiś podstęp wojenny. Kto widział twierdze Gibraltaru i Malty, dla tego Ehrenbreitstein nie może iść z niemi w porównanie; położenie atoli jest niezwykłe. Jenerał Marcean oblegał twierdzę tę przez pewien czas nadaremnie. Spałem w domu, z którego okna przyglądał się on przy blasku miesiąca postępom oblężenia; bezpośrednio przed nim wrzała walka. B.
Stanca LXIII, w. 9. „Każdego ducha strasznym witąją okrzykiem“.
14) Pod Morat (Murten) znieśli Szwajcarowie wojska Karola burgundzkiego. Odnośnie do powyższéj zwrotki pisze autor: „Kaplica dziś zburzona, a piramida kości burgundzkiego wojska, które walczyło w służbie Francyi, zmniejszyła się do liczby niepokaźnéj; Francya troskliwie usuwała tę pamiątkę od niezbyt skutecznego najścia swych przodków. Coś jeszcze zostało, pomimo wiekowych usiłowań Burgundczyków (każdy przechodzień zabierał sobie kość do ojczystéj ziemi), oraz mało usprawiedliwionéj kradzieży szwajcarskich pocztarków, którzy kości te sprzedawali na trzonki do nożów; wybielone latami, stały się kości te artykułem wielce poszukiwanym. Z relikwij tych i ja ośmieliłem się zabrać cośkolwiek ze sobą, aby mieć cząstkę jakiegoś bohatera; na uniewinnienie swoje mam zaś chyba to, że, jeżeli nie ja, to inny wziąłby je przechodzień i to na gorszy użytek, niż cześć, którą ja je otaczam“.
Stanca LXV, w. 8. „Gdy w Awentyku, téj rówieśnéj durnie“.
15). Aventicum, niedaleko Murten, było stolicą rzymskiéj Helwecyi; dziś znajduje się tam miejscowość Avenches.“ B.
Stanca LXVI, w. 9. „Gdzie urna jedno serce, jeden proch zawarła“.
16). Julia Alpinula, młoda kapłanka awentyjska, umarła niebawem po daremnym wysiłku uratowania ojca, który jako zdrajca, skazany został przez Aulusa Caerrus na śmierć. Nagrobek jéj odkryto przed wielu laty — brzmi on tak: „Julia Alpinula: Hic jaceo. Infelicis patris infelix proles. Deae Aventiae sacerdos. Exorare patris necem non potui: Male mori in fatis illi erat. Vixi annos XXIII.“ Nie znam ludzkiego utworu, któryby był rzewniejszym, nie znam historyi, któraby głębszy przedstawiała interes. Tego rodzaju nazwiska i czyny zaginąć nie powinny; im to poświęcamy uczucie prawdziwe i zdrowe, odwracając się od nędznych, błyskotliwych szczegółów owéj zawiłéj ilości podbojów i bitw, dla których serce przez pewien czas fałszywą, gorączkową żywiło sympatyę — ucieka ono od nich z tém obrzydzeniem i z temi dolegliwościami, jakie są następstwem opilstwa. B.
Stanca LXVII, w. 8. „Jak wiecznie czysty śnieg, co Alp krawędzie“.