Strona:Jerzy Liebert - Poezje.djvu/210

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W termometrze rtęć skoczna
Jutro się uspokoi.
Z próżnią przykro widoczną
Przestrzeń wnet się oswoi.

Poprzez wonność jodłową
Pójdą, każde w swą stronę,
Ciało — w ziemię lipcową,
Dusza w góry zielone.