Strona:Jerzy Liebert - Poezje.djvu/104

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    WIOSNA


    Ptaki oszalały...
    Na piersi młodych brzóz kładły rogi jelenie,
    Nieba łaknące, zieleni —
    Chrapy spocone im drżały.

    Tryskały z drzew liście i soki.
    Pijane chodziły zwierzęta i obłoki.

    Na wyrębach pod słońcem dziwy — mgły liljowe.

    Aż trzaskały z zachwytu kory po gąszczach zdrowe.