Przejdź do zawartości

Strona:Jerzy Bandrowski - Wieś mojej matki.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

A potem oni idą powoli procesją, która dla mnie jest znacznie piękniejsza, niż pochód królów na wawelskim krużganku.
Idą na znakomity żur z pyszną omastą!

KONIEC.