Strona:Jerzy Bandrowski - Na polskiej fali.djvu/214

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ry rozsyła je po całej Europie, nawet do Nizzy, pod nazwą „Ostseelachs“. Pan Żebrowski opowiadał mi, że będąc u jednego przemysłowca rybnego w Gdańsku, widział skrzynie z łososiami adresowane do różnych miast Francji i Włoch. Podobnoś tesame łososie — zresztą bardzo poszukiwane — przychodzą do nas z Niemiec jako osławione „łososie reńskie“ — ale to już nie należy do rybołóstwa tylko do handlu rybami, czem my się tu nie zajmujemy.