rzy służyli wojskowo, ale ustroju państwowego zmieniać nie mógł, choć się o to starał, choć zbawienną konieczność takich zmian na każdym kroku przedstawiał i choć jej szczerze narodowi życzył. Ludowi polskiemu te zamiary Kościuszki były znane i niewątpliwie zyskały mu wdzięczność, zdobyły mu żołnierzy — ale lud zbyt jest trzeźwy, aby poprzestawał na dobrych chęciach, o których mówi, że niemi jest wybrukowana droga do piekła. Za cóż ten lud Kościuszkę tak ukochał? Czy za to, że ciepłem i serdecznem słowem Naczelnik wyrwał go z chat cichych, porwał od pługa i brony i z kosą tylko w ręku rzucił na ogniem ziejące armaty? Za krew na sukmanie i rany usypał mu lud krakowski mogiłę na wieczną pamiątkę?
Za krew i rany, nie inaczej.
Albowiem Kościuszko to był, który do chłopów polskich powie-
Strona:Jerzy Bandrowski - Kim był Tadeusz Kościuszko.djvu/31
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.
29