Ta strona została skorygowana.
widzę — strach wyznać! — nie niebios Królowę,
ale tę zjawę jedynie
miesięcznych nocy,
która mi życiem się stała!
i kiedy zechcę się modlić Maryi,
do niej się modlę!
O. HILGIER.
Nieszczęsny, nieszczęsny człowiecze!
ARNO coraz namiętniej:
Do niej się modlę! do tego anioła,
do zjawy mojej,
i bluźnierczemi modlę się wyrazy,
w których tęsknota moja straszna woła,
by na godzinę — nie! bodaj na chwilę
ciałem się stała! — —
Płonę, mrę i ginę!
ojcze! —
O. HILGIER surowo:
Szatan to kusi głupie serce twoje,
szatan, co czyha wieczyście
i z niepojętej łaski bożych darów
truciznę gotuje dla człeka,
gdy mu się podda!