Strona:Jeden trudny rok opowieść o pracy harcerskiej.pdf/53

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

rozpoczęciu roku pracy: Pragnienie zwartej siły, dążenie do znaczenia wybuchało w chłopcach jak żywioł i wiadomo było, że będą robić z zapałem a wytrwale. Ale w jakiej dziedzinie wykonają to swoje „dzieło“, czem zaznaczą na życiu środowiska swoje istnienie, tego ogół nie wiedział. Ogół chciał siły, chciał znaczyć. I gdyby na czoło nie zdołali z pośród samego ogółu wysunąć się przywódcy lotni duchem, widzący kierunek marszu, a tkwiący korzeniami w świecie młodzieży, jeśliby nie umożliwili realizowania w sposób praktyczny i pozytywny a niesfałszowany tych chceń i dążeń, gdyby cię ta siła gromady z lotnością idei nie sprzęgła — kto wie, czyby się w tej grupie w Pawłowie nie dokonała jeszcze jedna tragedja wykoszlawienia grupy młodzieży. Tragedja, jakich wiele dziś w Polsce. Na które się oburzamy, nad któremi łamiemy ręce. A nie umiemy sięgnąć do ich dna.