Strona:Jean Tarnowski - Nasze przedstawicielstwo polityczne w Paryżu i w Petersburgu 1905-1919.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nież odmówili jakichkolwiek opłat za rzeczone dobra na tem terytorium się znajdujące (art. 256).
Pod tym także względem Polska była w identycznem, co Francja położeniu. Po rozbiorach Polski, państwa zaborcze weszły w posiadanie wszystkich polskich dóbr państwowych bez żadnego odszkodowania. Nie miały nawet tego odszkodowania komu płacić, skoro po ostatnim rozbiorze Polska przestała istnieć. Ale ten fakt nie odbierał wszakże Polsce prawa do żądania, przy swem odrodzeniu, wolnego od opłaty zwrotu wszystkich swych dóbr koronnych i państwowych od zaborców, którzy nota bene z tych dóbr przez lat stopięćdziesiąt bezpłatnie użytkowali. Co do długów zaś, czyż można porównać długi, obciążające polskie dzielnice w chwili zagrabienia ich przez państwa zaborcze, do długów państw zaborczych, obciążających te dzielnice w chwili ich powrotu do Polski? Żeby w nieczem nie uchybić najdalej idącej sprawiedliwości, można było conajwyżej nałożyć na Polskę obowiązek przyjęcia na siebie części długów państw zaborczych do wysokości, przyjętych przez nie swego czasu długów polskich, z dzielnic każdemu z nich wówczas przypadających.
Dalej na mocy art. 51 traktatu wersalskiego Niemcy zobowiązały się uznać i przyjąć zasady, ustalone w załączonym do danej części traktatu Aneksie, a dotyczące obywatelstwa osób zamieszkałych lub urodzonych w Alzacji–Lotaryngji i nie rościć sobie prawa nigdy i w żadnym wypadku, jako do obywateli niemieckich do osób, które były uznane z jakiegokolwiek tytułu za Francuzów, ale przyjąć wszystkie inne osoby na swe terytorium. Tu przychodzi zastrzeżenie, że ci z obywateli niemieckich, którzy bez uzyskania obywatelstwa francuskiego dostaną od rządu francuskiego pozwolenie przebywania na wspomnianych terytoriach, nie będą poddani postanowieniom pomienionego artykułu.