Strona:Janusz Korczak - Uparty chłopiec.djvu/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Rok 1881. Jady i szczepionki.
Rok 1885. Zapobieganie wściekliźnie.

Ten napis nie objaśnia wszystkiego, jak było. Inaczej było.
Nikt nie wie, kiedy wielki uczony zaczyna, nikt nie wie, kiedy kończy pracę. Bo nie tylko ręce robią, ale głowa, ale myśl jego.
Ludzie wiedzą, kiedy napisał, że mu się udało zrobić to i tamto, ale nie wiedzą, jak długo plan układał, jak długo rozmyślał, męczył się, ile razy zaczynał, jak mu się nie udawało, a on uparcie mówił:
— Muszę wiedzieć. Muszę zrobić.
Nie chce jeść, nie może spać, nie zna odpoczynku. Nie boi się nikogo. Nie wolno mu nawet chorować.
Mówią ludzie:
— Uparty. Jak głupi.
A on myśli:
— Może tak? Może inaczej sprobować? Może inaczej zacząć?
Pozostała kartka, na której Pasteur napisał:
— Już wiem. Widziałem pod mikroskopem.
A po paru dniach przekreślił to i napisał.
— Błąd. Omyłka. Nie!