Strona:Janusz Korczak - Uparty chłopiec.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Był wtedy w Paryżu stary uczony, sławny Biot.
Badał Biot kamienie i kryształy. Oglądał Biot różne kryształy przez 30 lat. Znał tajemnice kryształów. Znał sól, cukier, kwas gronowy. Ale nie wszystko rozumiał. Nie wiedział wszystkiego stary, siwy profesor.
Dopiero Ludwik mu powie. On pierwszy odgadnie.

Każda nauka pyta się: dlaczego?
Dlaczego cukier rozpuszcza się w wodzie? Dlaczego z cukru robi się spirytus?
Dlaczego do chleba potrzebne są drożdże?
Dlaczego chorują motyle i owce?
Dlaczego człowiek choruje?
Uczeni wiedzą i nie wiedzą. Uczeni próbują i chcą rozumieć.
Różne są nauki. — Nauka o kryształach nazywa się krystalografja.
Nauka o ziemi nazywa się geografja. Nauka o zwierzętach nazywa się zoologja. Nauka o kamieniach nazywa się mineralogja.

Biorę kryształ soli, jeden kryształek cukru.
Wiem, że zupa bez soli jest niedobra, a herbata z cukrem słodka.