Strona:Janusz Korczak - Trzy wyprawy Herszka.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
30Janusz Korczak

długi list od innego, młodego chłopca. — Pisze tak:

„Pracuję w pardesie. Długie, ciche godziny. Mało tu czytam i mało mówię. Inny teraz jestem. Zaczynam rozumieć wieś... Koledzy moi — to ptaki. Są bardzo śmiałe, wcale nie boją się. Teraz jest pora wylęgu, więc