Przejdź do zawartości

Strona:Janusz Korczak - Trzy wyprawy Herszka.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Trzy wyprawy Herszka13

— Jak Adam nazwał ten dom?
— Jaki Adam? jaki dom?
— Ten dom, dokąd Mojżesz zaprowadził Żydów?
— To nie dom. Głupi jesteś. To jest kraj, — Palestyna.
Widzi Herszek, że Lejb nie gniewa się, więc go znów ciągnie za rękaw.
— Lejbełe, Lejbełe!
— No, czego chcesz?
— Czy ja mogę wziąć kawałek chleba?
— Teraz nie; trzeba coś zostawić na jutro.
No tak. Prawda. Trzeba zostawić na rano.



Małka jest ładna. Mała Małka ma wesołe oczy. Małka daje kawałek białej bułki, za to Herszek pozwala jej patrzeć przez zielone szkło i uderzać kamykiem w kamień; bo Lejb dał dwa kamyki, a jeżeli uderzać, wylatują iskry. (Ale ona nie umie).
Herszek mówi jej o Mojżeszu i o lwach, a Małka opowiada o srebrnych lichtarzach, o zega-