Strona:Janusz Korczak - Koszałki Opałki.djvu/238

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Możeby jakie grono ludzi założyło towarzystwo opieki nad nieszczęśliwymi, którzy nie mają kłopotów.
Powiedziałbym nawet tak: żeby owo grono ludzi założyło szkołę miłości ludzi i nauki.
Ale to jakoś dziwnie brzmi w naszem dwudziestem stuleciu.