Przejdź do zawartości

Strona:Janusz Korczak - Dziecko salonu.djvu/133

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Z ŻYCIA.

Pan Antoni miał warsztat szewcki w Ubożowie. Pan Antoni miał żonę, dzieci pięcioro i pięćset rubli, gdy go bracia spłacili. — Bogacz — i tyle!
Pan Antoni miał szwagra w Warszawie, jako, że z siostrą jego był żonaty.
Przyjechał szwagier na święta, wypił kieliszek jeden, drugi i piąty — i o Warszawie dziwy jął opowiadać wielkie.
U nas — powiada, — wszystko zupełnie inaczej. Wyjdziesz na ulicę, a chcesz przejść na drugą stronę, to stój pół godziny i czekaj, aż przejadą wszystkie omnibusy, powozy, elektryczne samochody, tramwaje i dorożki; a jeszcze są takie wagony do przeprowadzek, co większe od największego waszego domu. — Idziesz tro-