Przejdź do zawartości

Strona:Jantek z Bugaja - Blade kwiaty z wiejskiej chaty.djvu/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
86
Jantek z Bugaja

Wtedy, jak już będę chciała,
W mleku się będę kąpała.
A jak przyjdzie krzywa Hanka,
Po trochę mleka do dzbanka,
To jej nie dam ani kapki,
Ale chwycę za barchatki
Z całej siły do drzwi trzpiotnę,
I do tego jeszcze kopnę.
Tu, kopnęła, coś rozbiła,
Garnek z mlekiem przewróciła.