Idąc we świat, gdym kochane
Dziewczę me żegnał,
Ciesząc smutne, zapłakane,
Srebrnym pierścień dał. Mówiąc: „Nie płacz moja droga, Otrzyj drogie łzy, Ja przysięgam wobec Boga, Jednaś dla mnie ty.
Miłość czystą, nieskalaną,
Zawsze w sercu noś,
Bądź mi wierną ukochaną,
Boga za mną proś. Ja powrócę, moja droga, Otrzyj drogie łzy, I już zawsze, wobec Boga, Będziem ja i ty!“
Rzekła: „Kocham! wiernam tobie,
Świadkiem Bóg, te łzy,
Czekać będę cię w żałobie,
Aż powrócisz ty. Na mym palcu srebrny pierścień, Zawsze będzie lśnić, Póki życia mego, cierpień Snuć się będzie nić.“