Strona:Jana Hr. Potockiego Podróż do Turcyi i Egiptu.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kilka rysów ukazał. Stracony już z oczu, jeszcze się w imaginacyi wystawia; lecz gdy potrzeba opisywać, imaginacyja dla podróżnego nadto niebezpiecznym jest przewodnikiem, a a rozum skończyć mi już nakazuje. Bądź zdrowa! wiatr jest pomyślny, i wkrótce spodziewamy się stanąć w Dardanellach, gdzie nie zapomnę listu tego oddać na pocztę.



LIST XI.
30. Z Dardanellów.

Żegluga nasza na Białém morzu była powolna lecz przyjemna. Mamy zawsze przed oczyma wyspy Marmary i brzegi Europy i Azyi, które lubo mniéj malarskie jak przy kanale, mają rodzaj piękności prostszy i który wielu bardziéj by się podobał. Zarzuciliśmy kotwicę przy pięknéj bardzo wiosce; składa się ona tylko z jednego meczetu, kaffenhauzu i kilku domów, zbudowanych najprzyjemniejszym w świecie sposobem. Na nieszczęście widokiem kraju tego cieszyć się nie możemy, gdyż powietrze, które zaczynało się w Carogrodzie pokazywać, kiedyśmy z niego wyjechali, okropnie już tu zaczyna