Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/660

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

długo cieszyć się będzie swojém wydzierstwem.“ Namawiał potém usilnie mistrza i zakon Krzyżaków Pruskich, „aby mu na powtórną przynajmniej wyprawę przeciw Turkom zbrojnej dodali pomocy, gdy jej na pierwszą odmówili, zwłaszcza że do tego z powołania byli obowiązani.“ Ale Krzyżacy głuchymi się okazali na prośby króla; już bowiem obfitość dostatków, pijaństwo i wszeteczeństwo, którym się wielu komturów do zbytku oddawało, wytępiły w nich były dawnego ducha wojennego i rycerską cnotę. Król Władysław zniósł cierpliwie tę zelżywą odmowę, zostawiwszy Bogu słuszną za nię pomstę w przyszłości.

Jerzy despota Rascyi i Jan Huniad zawierają pokój z cesarzem Tureckim, bez wiedzy i porady króla Władysława sposobiącego się do wojny.

Zapał powszechny do wojny przeciw Turkom tlejący, w całém królestwie Węgierskiém i graniczących z niem krajach, z woli i zrządzenia Bożego rozwiały potajemne układy Jerzego samowładcy Rascyi i Jana Huniada wojewody Siedmiogrodzkiego z Amuratem cesarzem Tureckim. Wszedł bowiem w skrytą ugodę rzeczony Jerzy despota, pragnąc odzyskania zamków i posiadłości zabranych mu przez Turków, a tusząc, że tego snadniej dokaże przez układy pokojowe niż przedsiębraną na nowo wojnę. Namówił i Jana Wojewodę do zawarcia pokoju między Węgrami a cesarzem Tureckim pod temi warunkami, „ażeby despota odzyskał swoje zamki i powiaty, Jan zaś Wojewoda aby miał zapewnione dziedzictwo wszystkich zamków, miast i włości, które despota w Węgrzech z daru Alberta i Władysława króla posiadał.“ Takie warunki zachęciły Jana wojewodę do zawarcia pokoju, chociaż się na wielką sposobił wojnę. Przybyło nadto wielu posłów w celu wydobycia z niewoli wojewody Natolskiego, który był poimany w poprzedzającej wojnie: ci udawali się do króla, prosząc imieniem cesarza Tureckiego o pokój lub chwilowy rozejm. Jan Wojewoda czynił niepłonną nadzieję uzyskania pokoju. Niemniej Jerzy despota Rascyi, po wielkich obawach i zwątpieniu, pełen najżywszej znowu otuchy, że utracone kraje odzyska, słał ustawicznie posłów w celu skojarzenia zgody, i nalegał o nię tak na Jana wojewodę jako i cesarza Turków. Wiedział rzeczony cesarz z doniesień szpiegów rozesłanych po wszystkich okolicach Włoch i Węgier, że przeciw niemu wielką sposobiono wojnę, i że na nię zbierano ogromne siły tak lądowe jako i morskie. Doświadczył w roku przeszłym dzielności, potęgi i szczęścia króla Władysława i jego wojska. Przewidywał, że nań z większém jeszcze wystąpi wojskiem, i snadno całą Europę pod swoję zagarnie władzę, gdy z lądowemi