Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ale owszem Ich Braterską Miłość ostrzegać o nich będziemy, bronić i wspierać naszą pomocą. Zgoła zachowamy to wszystko i wykonamy, tak w ogóle jak i w szczególności, do czego obowięzuje szczere i prawdziwe braterstwo; a co my przyrzekamy niniejszém pismem, już-to całkowitą osnową jego, już szczegółowemi warunkami, zastrzeżeniami, opisami i ustępami, wiernie, niezmiennie i skutecznie zachować i wypełniać; tak jak nawzajem Ich Miłość, Władysław król i książę Witołd, bracia nasi miłościwi, przyrzekli nam to z swej strony zachowywać. Ponieważ zaś o ziemie Ruską, Podolską i Mołdawską albo z ich powodu, między nami a Jego Miłością Władysławem królem Polskim zachodziły pewne spory, przeto co do ziemi Ruskiej zawarliśmy z rzeczonym królem Władysławem, tudzież książęciem Witołdem, następującą ugodę: że dopóki nam obu Pan Bóg życia dozwoli, to jest, aż do zgonu jednego z nas, zachowany być ma wiernie i statecznie między nami a Jego Miłością królem Władysławem, w sposób niżej opisany, pokój i przymierze. W czasie zaś tego rozejmu i przymierza rzeczony król Władysław spokojnie dzierżeć ma ziemię Ruską, tak jako ją obecnie dzierży, bez żadnego dla nas i królestwa naszego i poddanych uszczerbku. W posiadaniu także ziemi Podolskiej przyrzekamy, że temuż królowi Władysławowi ani sami przez się czynić będziemy przeszkody, ani jej poddanym naszym czynić dozwolimy, ani wreszcie, dopokąd trwać będzie to przymierze, dopuścim się jakiejkolwiek przeciwnej rady, przyjaźni lub pomocy. A w przypadku, gdyby nas, króla Zygmunta, pierwej niż rzeczonego króla Władysława, brata naszego, Pan Bóg zebrał ze świata, na ów czas, pomieniony rozejm po naszej śmierci trwać ma jeszcze przez lat pięć. I nawzajem, gdyby rzeczony król Władysław pierwej niżeli my zszedł ze świata, po jego zejściu przymierze obecne między Polską i Węgrami ma być podobnież utrzymane do lat pięciu. A w czasie tego przymierza przestrzegane być mają obydwóch stron prawa i należytości, według brzmienia opisu, przez prałatów i panów obu królestw Węgierskiego i Polskiego, naprzód w Igławie (in Iglo) czyli Nowej wsi, a potém w Starej wsi sporządzonego, który my w całej osnowie, jak gdyby do niniejszego aktu wpisany, w swej mocy utrzymujemy i stwierdzamy. Nadto, co do ziemi Mołdawskiej, stanęła z kolei umowa między nami a Jego Miłością królem Polskim, bratem naszym miłościwym. Gdy bowiem Dostojny Alexander, dzisiejszy wojewoda Mołdawski, uznał się hołdownikiem Jego Miłości Władysława, brata naszego, którego to hołdu i zobowiązania my król Zygmunt dla szczerej i braterskiej miłości ku temuż królowi Władysławowi naruszać bynajmniej nie chcemy; przeto uchwaliliśmy i orzekli, że ile kroć Turcy albo inni poganie z potężném wojskiem najechaliby królestwo Węgierskie, albo usiło-