żadnej nie zastali żywności, przez sześć dni ciężki głód wraz z końmi wytrzymać musieli.
Dnia trzydziestego Grudnia Karol cesarz Rzymski i król Czeski, przebywszy na tronie lat trzydzieści i jeden, zakończył życie w Pradze i w kościele katedralnym Praskim pochowany został, odkazawszy cesarstwo i królestwo Czeskie synowi Wacławowi: który lubo obadwa państwa po ojcu odziedziczył, bynajmniej jednak osobistemi przymiotami do ojca swego niepodobny, nieprzyjaciel duchownych i wszelakiego ćwiczenia, goniący za próżnościami, przybrawszy sobie do towarzystwa ludzi płochych i nikczemnych, zajmował się rzeczami drobnemi i niepożytecznemi, a stronił od spraw poważnych i wielkich. Drugi zaś syn cesarza Zygmunt, który z rozporządzenia ojcowskiego otrzymał margrabstwo Brandeburskie, od Ludwika króla Węgierskiego i Polskiego obrany za zięcia, zaślubił córkę jego starszą Maryą, przez które-to małżeństwo miał być spadkobiercą jednego z dwóch królestw po Ludwiku nie mającym potomka płci męzkiej. Rzeczony cesarz Karol byłby bez wątpienia na wielką zasłużył chwałę, gdyby nie to, iż troskliwszym się okazywał o pomyślność Czech niźli cesarstwa Rzymskiego. Nie mało i to ujęło mu sławy, że syna swego Wacława darami i przekupstwem usiłował wynieść na cesarską stolicę. Bo gdy elektorowie z trudnością dawali się do tego nakłonić, każdemu z nich obiecał po sto tysięcy czerwonych złotych, i tym sposobem cel swój osięgnął. A nie będąc w stanie tak wielkich pieniędzy uiścić, zapewnił je na publicznych państwa dochodach; przez co tak dalece państwo zubożył, że potém nie mogło już podnieść głowy; elektorowie bowiem wszystko zabierali, cesarza zaś związali przysięgą, że zastawu tego nie mógł odwołać. Sprawował cesarz Karol rządy jako król Rzymski lat trzydzieści trzy, jako cesarz dwadzieścia cztery; z którym już Wacław syn królował razem przez lat ośm, potém sam przez dwadzieścia dwa lata.