Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/117

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1323.
Litwini ziemie Pruską i Dobrzyńską najeżdżają i łupiestwem pustoszą: ale w powrocie do kraju większą część zdobyczy odbitej sobie utracają.

Po zmarłym mistrzu Pruskim Karolu obrany został Werner v. Orselen (Orszele). Książęta Litewscy widząc, że pustoszące na krainy Polskie wyprawy uszły im bezkarnie, a splądrowanie ziemi Pruskiej powiodło się nader pomyślnie, zebrawszy wojsko z swoich i obcych rycerzy, skrytemi drogami i potajemnie wtargnęli do ziemi Dobrzyńskiej, którą pod ów czas książę Władysław, syn Ziemowita, Władysława króla Polskiego bratanek, dzierżył w swém posiadaniu: a w dzień Nawrócenia Ś. Pawła, albo jak inne utrzymują kroniki, w dzień Podwyższenia Ś. Krzyża, wpadłszy do stolicy tej ziemi, miasta Dobrzynia, którego mieszkańcy nie przewidywali tak nagłego napadu, opanowali je i ogniem zniszczyli, poczém w ciągu dni kilku całą ziemię Dobrzyńską napełnili rzeziami i pożogami, nie oszczędzając nawet starców i dzieci. Nakoniec obyczajem swoim, szybko i na wyścigi, temi samemi lasami i manowcami, przez które przechodzili, ruszyli z powrotem do Litwy, zabrawszy z sobą gmin liczny brańców, do dziewięciu tysięcy ludzi wynoszący, wiele bydła i innej zdobyczy. Atoli Krzyżacy i rycerze, którzy z nad Renu i Czech do Prus byli nadciągli, uderzywszy na nich dwoma oddziałami, a nie dozwoliwszy nawet sprawić hufców do bitwy, wielką zadali im klęskę: rzucono się na barbarzyńców z wściekłością, a jednych pomordowawszy, drugich rozpędziwszy w pogoni, znaczną część zdobyczy i zabranych niewolników do Prus odprowadzono.

Gerard biskup Włocławski w kuryi Rzymskiej umiera: po nim wstępuje na stolicę naznaczony od papieża Maciej Pałuka.

Gerard biskup Włocławski, obecny w kuryi Rzymskiej za Jana XXII utrzymywanej pod ów czas w Awinionie, gdzie przez lat siedm wytrwale i z wielkomyślną odwagą bronił praw swego Włocławskiego biskupstwa, przeciw mistrzowi i zakonowi Krzyżaków Pruskich usiłujących je poderwać i zniweczyć, ciężko zachorował, a gdy się słabość wzmogła i ostatnia przyszła nań godzina, dnia pierwszego miesiąca Listopada oddał ducha Bogu, i w kościele Dominikańskim Ś. Jana Ewangelisty pochowany został, przesiedziawszy lat dwadzieścia trzy na stolicy biskupiej. Rze-