Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/345

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1254.
Po powrocie posłów z Assyżu z bullą kanonizacyi Ś. Stanisława, dnia ósmego Maja ciało jego podniesiono i jak relikwije ku czci powszechnej wystawiono.

Gdy posłannicy Krakowskiego kościoła, to jest mistrz Jakób z Skarzeszowa dziekan, i Gostwin kanonik Krakowski, tudzież bracia zakonu kaznodziejskiego i bracia mniejsi wracali z kuryi Rzymskiej, wioząc z sobą bullę kanonizacyi Ś. Stanisława, i mieli wjeżdżać do Krakowa, wysypał się przeciw nim wszystek lud miejski, a Prandota biskup Krakowski z całém duchowieństwem przyjął ich uroczystą z wszystkich kościołów Krakowskich processyą. Byli oni zaprawdę godnymi takiej czci, jako rycerze i zapaśnicy, tak długą podróżą unużeni, a wiozący z sobą korzyść dla wszystkich zbawienną. Szczęśliwi, że im dostała się ta praca i owoc jej aż na ten dzień i na te czasy zachowany. Do podniesienia zaś z grobu zwłok Ś. Stanisława, dzień ósmy Maja, w którym święto jego według nakazu papieża Rzymskiego obchodzone być miało, Prandota biskup Krakowski naznaczył, co po wszystkich kościołach Polskich głosić i opowiadać zalecił. A gdy ten dzień nadchodził, tak mnogie rzesze obojej płci ludu ze wszystkich okolic Polski a nawet z Węgier zbiegły się do Krakowa, że miasto tak obszerne pomieścić ich nie mogło, zaczém po polach jak stada owiec koczowały. Zebrali się także na tę uroczystość podniesienia zwłok świętych w wielkiej liczbie biskupi Polscy, jako to Fulko arcybiskup Gnieźnieński, Opizo opat Messeński, nuncyusz Apostolski, Prandota, biskup Krakowski, Tomasz Wrocławski, Wolimierz Włocławski, Jędrzej Płocki, Gerard Ruski i Wit Litewski; niemniej opaci, proboszcze, kanonicy i inni prałaci, tudzież rządcy kościołów parafialnych, i wszystkie zgromadzenia duchowne, z miasta Krakowa i tak jego jako i innych kościołów dyecezyj. Piotra biskupa Poznańskiego zatrzymała słabość, biskupów zaś Chełmińskiego, Lubuskiego i Kamieńskiego, miejscowe zatrudnienia. Zjechali i książęta Polscy, jako to: Bolesław Wstydliwy, książę Krakowski i Sandomierski, który wtedy uważany był jako monarcha Polski, Przemysław książę Wielkopolski i Poznański, Kazimierz książę Kujawski i Łęczycki, Ziemowit Mazowiecki i Władysław Opolski. W obecności tych książąt i niezliczonego mnóstwa ludu, zwłoki Ś. Stanisława, z grobu znajdującego się przy bramie południowej kościoła Krakowskiego, przez biskupów zgromadzonych winem obmyte i podniesione, ludowi radującemu się a pobożnemi okrzyki wzywającemu pomocy Ś. Stanisława ukazano; poczém