Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/289

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chwalstwa, tak Polaków jako i Niemców, i co było prawych wyznawców w Prusiech, z rozkazu Świętopełka bezbożnie wymordowali, a po tej strasznej rzezi, wszystkie zamki i warownie, prócz Balgi i Elbląga, zbudowanych przez Krzyżaków, wytępiwszy ich załogi opanowali, i książęcia Świętopełka uznali za swego zwierzchnika i pana, któremu przyrzekli na każde skinienie powolność swoję i posłuszeństwo. Poczém Świętopełk obsadził wszystkie drogi lądowe i wodne nad Wisłą, i wszystkich przechodniów, tych zwłaszcza, którzy zostawali pod zwierzchnictwem Krzyżaków, albo zabijać albo brać kazał w niewolą. A chociaż legat Apostolski Wilhelm, biskup Modeński, zesłany od Innocentego IV papieża do powściągnienia tego bezprawia, w imieniu stolicy Apostolskiej napominał po wielekroć listami Świętopełka, aby zaniechał tak niegodziwej sprawy; on jednak do większego jeszcze wziąwszy ztąd pochop zuchwalstwa, z wojskiem Pomorskiém i Pruskiém wkroczył do ziemi Chełmińskiej, wszystek ten kraj pożogą i łupiestwem spustoszył, i cztery tysiące ludzi częścią mieczem wytępił, częścią zabrał w niewolą, nic nie zostawiwszy w całości, okrom trzech zamków, Torunia, Chełmna i Radzynia (Radzin), których dobyć nie mógł. Pod ów czas także przez pomienionego Wilhelma biskupa Modeńskiego (który potém wyniesiony na stolicę papieską nazwany był Aleksandrem IV) cały kraj Pruski na trzy dyecezye, to jest Warmińskie, Sambijskie i Pomezańskie, podzielił. Liczby chrześcian przez książęcia Świętopełka wymordowanych trudno było oznaczyć. A tak w przeciągu jednego roku dwie srogie przypadły klęski, Tatarska i Pruska; i czego Tatarzyn nie mógł dotknąć, to Prusak ostatecznie zagładził.

Fryderyk książę Austryi ziemię Morawską pustoszy.

Fryderyk książę Austryi, potężném wojskiem swojém splądrowawszy i pożogą zniszczywszy powiat Znaimski (Snoymensem), wielkie z Moraw zdobycze uniósł do Austryi, i rozdzielił je między swoich żołnierzy; za co żadnej nie doznał przykrości ani kłopotu.

Na stolicę papieską wstępuje Innocenty IV, i składa przeciw cesarzowi sobor w Lyonie.

Po dwuletniém prawie osieroceniu Stolicy Apostolskiej, kardynałowie zgromadziwszy się jak mogli w Ananii, obrali papieżem Sinibalda (Simbaldus) archidyakona Leodyjskiego, który nazwany został Innocen-