Strona:Jan Sygański - Wyroki ławicy sandeckiej.pdf/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

na tym obrazie Najświętszej Panny coś nakształt koronki i tom zdjął i przedałem temuż żydowi za złotych 6. Krzyżyk srebrny z obrazu w Sieradzu wzięty, zastawiłem w Wieluniu u złotnika w rynku we złotych 4“. Wyrokiem sądu z 12. maja 1666, został skazany, jako świętokradca, na spalenie na stosie drew[1].
42. Piotr Turkot z Łomnicy, prawował się o czwartą część ojcowizny swojej ze stryjem, Janem Turkotem. Tę część, choć mu przysądzono i wydzielono dekretem Stanisława Prawęckiego, burgrabiego sandeckiego grodu, to jednak stryj Jan bronił mu orać i siać na niej. W listopadzie 1665 podczas jednej sprzeczki przy oraniu, obuchem siekiery uderzył stryja w głowę i powalił na ziemię. Z wyroku sądu wójtowskiego dnia 16. sierpnia 1666, odcięto mu naprzód prawą ręką i zawieszono na szubienicy, następnie ścięto go na rynku przed szubienicą[2].
43. Wojciech Gunia z Mszalnicy, z rozkazu Stan. Prawęckiego, burgrabiego sandeckiego zamku, przez pachołków grodzkich odstawiony i oskarżony o to, że z namowy Wojciecha Gury z Kurowa, wołu mroziatego w Białej wyżnej za Grybowem ukradł i temuż za 9 złotych sprzedał; tudzież dla tego, że o innych podobnych kradzieżach czeladzi pana Kwasiborskiego w Falkowej wiedział, a przecież ich nie wyjawił, ale na nie przyzwalał i one niejako pochwalał, wyrokiem sądu z dnia 16. listopada 1666, powieszony na szubienicy[3].
44. Rok 1667 należał do wyjątkowych w sądownictwie sandeckiem, skoro jako osobliwość zanotowano o nim: Anno Domini 1667 toto et integro nemo maleficorum repertus, praeter tres nebulones militares, qui institam in Castro Sandecensi effregerunt, Iudaeam et Iudaeum in mercibus damnificaverunt. Decreto generosi Ioannis Wronowski[4], vexilli hibernantis in civitate hac Neosandecensi praefecti, ad mortem damnati, ad Iudicium pro inquisitione fuerunt remissi, per Iudicium post torturas executioni traditi pro executione, de manibus executoris per familiam militarem erepti aufugerunt, quorum confessata si placet vide in Protocollo anni praesentis 1667[5].


VI.

45. Paweł, syn niewiadomego ojca[6], służący u Jadwigi karczmarki dworskiej w Rybiu, dopuścił się kazirodztwa z Reginą siostrą swoją cioteczną, jak to sam przed sądem wójtowskim zeznał. Jużto z obawy kary, że go dziedziczka tejże wsi, pani Katarzyna Dembińska, każe zato dobrze wychłostać, jużto z namowy swej

  1. Str. 330—333.
  2. Str. 336—338.
  3. Str. 338—345.
  4. Pułkownik chorągwi Jana Sobieskiego, hetmana koronnego.
  5. Str. 345.
  6. Paulus spurius, ex ignoto patre progenitus, jak czytamy w aktach.