istniał już w 1598 r., a krajczy ogółem jeszcze wcześniej. Kuśnierki pijały piwo cienkie zielone, kuśnierze zaś gęste. Jeszcze w r. 1604 uchwalono, aby się żaden nie ważył za próg piwa wynosić, ani częstować bez dozwolenia starszego. Nalewaniem piwa trudnili się młodsi bracia, wyznaczeni do posług cechowych[1].
Nazajutrz po wyborach odbywano zwykle żałomszę za nieboszczyków braci rzemiosła. W roku 1639 dano księżom od Requiem 12 gr., kantorowi 6 gr., muzykantom 18 gr., organiście 10 gr. Poczem odbywała się schadzka czyli gromada, na której albo nowe uchwały zapadały, albo też zatwierdzano dawne. Bez półachtela piwa i pieczeni nie obeszło się nigdy. Podobne żałomsze odbywały się przed każdą gromadą. Mianowicie odbywały się żałomsze kwartalne, a panowie bracia na wzór rajców dostawali kolędę, zwykle półachtela piwa[2]. Wogóle zwyczajem Niemców i wszystkich polskich miast, rzemieślnicy sandeccy w XVII. wieku wypijali wielką ilość piwa.
Podobnie rozwijały się i urządzały się wszystkie bractwa rzemieślnicze, stosownie do właściwości rzemiosła swego. Każdy zaś cech miał swoje światło woskowe, z którem występywał na uroczystościach kościelnych. Świece te sporządzały zwykle mniszki Kletki, mieszkające obok kollegiaty, biorąc w r. 1627 od funta wosku 1 gr. Dla starszych cechowych były świece malowane, a od pary takich płacono im w r. 1633 za robotę 6 gr. Sami bednarze mieli w r. 1615 w skrzynce braterskiej świec 53.
Jaki wogóle duch wiał z tych bractw rzemieślniczych w XVII. wieku, uczą przedewszystkiem ustawy ich, spisane i stwierdzone od urzędów tak miejskich, jako i królewskich. Przytoczymy tu niektóre ustawy w dosłownem brzmieniu, by snadź nie zaginęły wraz z szczątkami spleśniałych i napół przegniłych aktów.
Artykuły cechu szewskiego, rymarskiego i siodlarskiego z 20. maja 1602 r.
1) Aby żałomsza w poniedziałek bywała, a któryby z cechmistrzów na niej nie był, zapłaci funt wosku.
2) Aby żaden z mistrzów sam jeden nie śmiał skrór tak małych, jako i wielkich u rzeźników kupować, jedno samowtór z drugim mistrzem i to za zezwoleniem drugich mistrzów starszych stołowych pod kamieniem wosku.