Strona:Jan Stogarski - Czego uczy nas przeszłość?.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
13

Oto jest słowo doskonałego znawcy literatury ojczystej, a znawca ten podnosi przedewszystkiem pierwiastek religijny twórczości wieku złotego, wykazując wiele ten wiek zawdzięcza religji Chrystusowej. Powtórzyło się w Polsce to, co tyle razy działo się w świecie całym: naród, który zaczął zastanawiać się nad przykazaniami Chrystusowemi, stawał się narodem myślącym i szlachetnym, a myśl i czyn jego stawał się błogosławieństwem nietylko dla niego samego, lecz i dla całego świata. Pisma Modrzewskiego znane były i cenione w całej ówczesnej Europie i szlachetny nauczyciel naszego narodu był zarazem nauczycielem innych ludów.
Niestety, zmierzch i zgiełk drugiej połowy siedemnastego stulecia i początku stulecia osiemnastego przesłonił oczom narodu naszego wielkie postaci jego szlachetnych nauczycieli i przegłuszył ich słowa, ale nie tracimy błogiej nadziei, że społeczeństwo nasze, szukając drogi do szczęścia i do duszy własnej, powróci do mądrości wieku szesnastego i doświadczenia czasów późniejszych połączy roztropnie z doświadczeniami wielkich ojców naszych. Wówczas duch polski zajaśnieje pełnią blasku i naród posiędzie wielką i trwałą ostoję w wielkiej przeszłości, która jest drogą wiodącą w niemniej wielką przyszłość. Trzeba tylko starać się, aby światła rozniecone myślami przodków, świeciły wszystkim żyjącym dzisiaj i tym, którzy żyć będą po nich — potomkom ich. Trzeba wydobyć na jaw wszystkie zdobycze myśli polskiej szesnastego wieku, wykryć ich źródła i pokazać wszystkim skąd czerpać można natchnienie do wielkich czynów ducha.
Drogo zapłaciła Polska za to, że nie usłuchała głosów swoich nauczycieli, którzy jak prorocy jasnowidzący widzieli zło i nawoływali do naprawy. I my możemy odpokutować za to, że lekceważymy sobie nauki przeszłości, dlatego odzyskawszy dziedzictwo ojców swoich, wolną ojczyznę, sięgnijmy z pietyzmem po to, co dawna wolność polska stworzyła najcenniejszego i uczmy się od tych, którzy dzięki wielkiej mądrości swojej przeżyli duchem swoim stulecia i skroś wieki z za grobów przemawiają do nas, synów swoich. Jeśli zaś pogardzimy najcenniejszem dziedzictwem ojców, nie będziemy godni zwać się ich synami.