Strona:Jan Lam - Dziwne karyery.djvu/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ćwiczenia sportowe. Na razie, skrupiło się wszystko na Marcinie.
Po kilku dniach atoli, hr. Albin Skirgiełło dowiedział się, że Orędowniczka postawiła kandydaturę dra Ciemięgi przeciw majorowi Bombogromskiemu, i że dr. Ciemięga upadł przy wyborze, otrzymawszy 200 głosów przeciw 2000. Kamerdyner pana hrabiego, nierównie mniej udzielający się od strzelca, wygadał się przecież później, że pan Albin, otrzymawszy list dra Mitręgi donoszący mu o tym wypadku, rzucił go na ziemię, i wygłosił przytem własnoustnie popularny milicyjski wyraz:

— Dureń!



ROZDZIAŁ VI,


w którym miłość i polityka robią zadziwiające postępy, a sekretarz Kluszczyński omal nie zostaje admirałem floty landweryjskiej.


Nieparlamentarny przydomek, którym zakończyliśmy rozdział poprzedzający, znalazł szerokie echo w Wilkowie, jakkolwiek rozległ się był tylko w jednej komnacie myśliwskiego zamku w górach Monomotapa. Niezrównany Języczkowski parafrazował go w Szturchańcu na różne sposoby, w dowcipnych wierszach i w złośliwych rycinach. Podczas gdy atoli hr. Skirgiełło oddał sprawiedliwość temu tylko, komu ją oddać należało, Szturchaniec wziął się do całego grona politycznych przyjaciół dr. Mitręgi. Nie przebaczył ani sekretarzowi Kluszczyńskiemu, ani innym dyplomatom, a dostało się i Stanisławowi, który Bogu był ducha winien. Humoryści zawsze są tak nielitościwymi. Języczkowski w kilku rysach pełnych zjadliwej satyry wskazał, jak „grono“ zawiązało się przeciw kandydaturze Ciemięgi, jak niefortunnie przeciw niej walczyło, i jak jeszcze niefortunniej podniosło ją w końcu samo. Muszę nawet wyznać otwarcie, że całą polityczną kanwę dotychczasowego mojego opowiadania