Strona:Jan Eichhorn-Śpiewnik Powstańczy.djvu/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Po koniku, po pasie
Po czerwonym lampasie
: Hej rumptaj, rumptaj dana :
Po czerwonym lampasie.




57.  Tam od Odry.


Tam od Odry, tam od Warte,
Tam od Odry, tam od Warte,
Biją głosy w świat otwarty,
Biją głosy w świat otwarty.

Biją głosy, ziemia jęczy:
Prusak śląskie dzieci męczy.

Niechaj męczy, niech katuje,
Bóg się nad Śląskiem zlituje!

W gnieździe siedzi orzeł bialy,
Skrzydła mu się rozwiązały.

Ze skargą do Boga leci:
Prusak męczy polskie dzieci.

Niechaj męczy, niech katuje,
Bóg się nad Śląskiem zlituje.

Za ten pacierz w polskiej mowie,
Co go nam dali ojcowie, —