Strona:Jack London - John Barleycorn.djvu/283

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wem chroniony, wiszący nad głowami naszej młodzieży miecz Damoklesa. Nie o alkoholikach ani dla alkoholików piszę; słowa me przeznaczone są dla młodzieży, przygód łaknącej, o wybujałej predyspozycji, o męskich impulsach towarzyskich, którą niszczy i miażdży nasza barbarzyńska cywilizacja, pojąc ją trucizną na każdym rogu. Dla zdrowych normalnych chłopców piszę to, dla tych, którzy już przyszli na świat, lub którzy zrodzeni będą. Z tej to raczej przyczyny, niż z jakiejkolwiek innej, odczuwając palącą potrzebę, zjeżdżałem do Doliny Księżycowej, dobrze podochocony, i głosowałem za prawem wyborczem dla kobiet. Głosowałem zatem żeby kobiety miały prawo głosu, albowiem zrozumiałem, że żony i matki rodu głosami swymi wykreślą Johna Barleycorn z tego bytu, rzucając go w otchłanie historji barbarzyńskich zwyczajów naszych dzikich przodków. Jeżeli wydaje się wam, że jest to krzyk ranionego, to proszę nie zapominajcie iż zostałem istotnie ciężko dotknięty, i nie mogę spokojnie o tem pomyśleć, że mój lub czyjkolwiek syn i córka, mogli być dotknięci podobnym ciosem.
Kobiety są prawdziwemi zachowawczyniami rasy. Mężczyźni to niszczyciele, lubiący awantury i dający się porywać hazardowi. Wkońcu ocala ich dopiero kobieta. Pierwszem doświadczeniem chemicznem mężczyzny był wynalazek alkoholu; poprzez wszystkie pokolenia, aż do dnia dzisiejszego, nie zaprzestał mężcyzna wyrabiać goi pić. I nie było dnia, odkąd pamięć ludzka sięga, by kobiety nie bolały nad nadużywaniem alkoholu przez mężczyzn,