Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/281

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zny z gliny i o stworzeniu niewiasty z jego żebra, o kuszeniu przez węża, o ponazywaniu zwierząt, o cherubinie z mieczem ognistym, o potopie i arce, o osuszeniu wód przez wiatry, o budowaniu wieży babilońskiej i o pomieszaniu języków. W jedenastym rozdziale raptem zaczyna on opowiadać właściwe dzieje żydów. Na tym punkcie ustają już jego dzieje powszechne, a rozpoczyna się historya jednego plemienia, pochodzącego od Sema.
O tem zwężeniu zakresu mówi właśnie bardzo malowniczo książe Argyll w dziele swojem o „Człowieku pierwotnym“ (Primeval Man): „W rodowodzie rodziny Sema mamy opis imion, które dla nas są tylko imionami. Genealogia ta podaje nam jedynie szereg rodowodów kilku rodzin z liczby milionów, żyjących podówczas na świecie, i nie rości sobie żadnych praw nad to. Podaje tylko te genealogie, nie obudzając w nas zgoła pewności, czy ich szeregi są nieprzerwane i dokładne. Ani słowa się nie dowiadujemy o tem, co leży poza tą ciemną zasłoną, przed którą imiona się przesuwają; a jednak są to niby chwilowe uchylenia jej, przez które dostrzegamy ślady wielkich ruchów, odbywających się od wieków poza nią. Nie widać wyraźnie żadnych postaci. A nawet kierunku tych ruchów można się tylko domyślać. Słychać tylko gwar, niby głosy wód wiela“. Zgadzam się także ze zdaniem Hupfelda, że „odkrycie, iż pięcioksiąg jest zlewkiem różnych źródeł, czyli dokumentów