Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/279

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dziejowego, że wpada w sprzeczności. Musi więc tak być w znacznym stopniu z pięcioksięgiem, jeżeli nie jest prawdziwym. Gdy więc jest on niewiarogodnym, to opowiadania jego i przepisy sporządzane być musiały częściami, jedno po drugich i zapisywały się w ciągu wielu wieków przez różne osoby. Przy takim sposobie powstawania nieuniknionemi są nader liczne sprzeczności, a ręka późniejszego poprawiacza nigdy nie zdoła zatrzeć ich całkowicie.
Do poglądu powyższego możemy dodać, że Ezdrasz (II. 14) wyraźnie powiada, iż sam on, przy pomocy pięciu innych osób, napisał te księgi w ciągu dni czterdziestu. Mówi on, że podczas niewoli babilońskiej dawne swięte pisma żydów zgorzały i podaje szczegóły okoliczności, wśród których były ułożone. Oświadcza on, że zamierzył opisać wszystko, co zaszło na świecie od początku. Możnaby powiedzieć na to, że księgi Ezdrasza są podrobione; lecz wzajemnie wolnoby było zapytać, czy ten wniosek wspiera się na dowodach, któreby się ostały przed krytyką nowożytną? W pierwszych czasach chrześciaństwa, kiedy podanie o upadku człowieka nie było jeszcze uważane za tak ważne w nauce chrześciańskiej, a teorya zadośćuczynienia nie doszła jeszcze do tej dokładności, jaką jej nadał później Anzelm, ojcowie kościoła mniemali zwykle, że właśnie Ezdrasz ułożył pięcioksiąg. I tak np. ś. Hieronim opowiada: „Sive Mosem dicere vo-