Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/119

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Od Damaszku wojsko saraceńskie posuwało się ku północy, wzdłuż śnieżnych szczytów Libanu i malowniczych brzegów rzeki Orontes. Zdobyto po drodze Balbek, stolicę doliny syryjskiej i Emezę, największe miasto wschodniej płaszczyzny. Dla powstrzymania dalszych jego postępów, Herakliusz zgromadził sto czterdzieści tysięcy żołnierza. Przyszło do bitwy pod Jermukiem; prawe skrzydło Saracenów tył podało, ale fanatyczne wrzaski kobiet zmusiły wojowników wrócić na plac boju. Skończyło się na zupełnej porażce Rzymian. Czterdzieści tysięcy ich popadło w niewolę; mnóstwo życie straciło. Cała prowincya stała teraz otworem dla zwycięzców. Posunęli się oni nasamprzód na wschód Jordanu. Oczywiście, zanimby wkroczyli do Azyi mniejszej, musieli się wprzód rozprawić z ważnymi a warownymi grodami Palestyny, które za sobą pozostawili. Dzieliły się zdania przywódców, czy należało wpierw napaść na Cezareę, czy na Jerozolimę. Przełożono tę sprawę Kalifowi, ten zaś, przenosząc słusznie moralną korzyść z owładnięcia Jerozolimy nad strategiczny pożytek z wzięcia Cezarei, nakazał zdobyć bądź co bądź miasto święte. Oblężono więc je szczelnie. Mieszkańcy, pomni okrucieństw perskich i znieważenia grobu Zbawiciela, gotowali się teraz do dzielnej obrony. Ale po czteromiesięcznem osaczeniu, patryarcha ukazał się na wałach, zapytując o warunki kapitulacyi. Przy zdobyciu Damaszku dowódcy nie po-