Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.III.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
90
1 SIERPNIA.

Bessów zdaje się być blizko dzwięcznem z Biaz znaczącem toż co ak, to jest biały u Turków. Takie są przypuszczenia P. Nadeżdina, który utrzymuje, że Rzymianie nigdy Bessarabji zwołoszyć nie mogli, tak, aby ich cywilizacja i język zupełnie sławiańszczyznę przemogły. Język sławiański, został językiem wiary, narodowym i głównym towarzyskim. Autor także od postrachu imienia Bessów, jaki rzucały ich najazdy na sąsiednie kraje, wywodzi nazwanie złego ducha Biesem. W ogólności hypotezy P. Nadeżdina, są dowcipne, zręczne, ale nie wszystkie historycznemi dowody podeprzeć się dają.
Kantemir powiada: że w czasie najścia Turków na Bessarabją, Barbul Bessaraba, przymuszony był uciec do Serbji, a potem do wołoskiego Xcia Cheglul, gdzie go przyjęto, i na urząd jakiś wysoki wyniesiono. Po śmierci Xcia Lajota syn Berbula, został Xięciem. — Wnukiem jego był Serban Bessaraba, zwany wielkim, który zostawił dwie córki Ankucą i Ilinkę i plemię Bessarabów wygasło. Nazwę jednak Bessaraby przez wdzięczność dołączył do swego imienia Ma-