Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
39
15. LIPCA

lampy, które na wielkie święta zapalano. Piece wielkie, do pieczenia chleba, stały osobno, nie w Kureniu, ale w osobnym budynku. W Kureniu były tylko hruby, to jest piecyki nie wielkie. Kucharze byli także w osobnym oddziale i gotowali różną strawę; ale piérwsze były — zaciérka, (teterja) Kluski (rubcy), gałuszki i ryba (na stiabło?) swinia głowa do chrzanu, niekiedy i łokszyn na odmianę i t. d. czego używano najpospoliciéj, wedle starego zwyczaju w Zaporożu. Potém, gdy jadło się zgotowało i czas było obiadować, wysypują lub wylewają kucharze w drewniane misy i stawią na stół wszędzie, a za stoły rzędem około mis, przydają różne napoje, gorzałkę, miód, piwo, breczkę w wielkich konwiach, także drewnianych, na nich wieszają czerpaki takież (drewniane), które się po kozacku zwały Michajliki, bo w Siczy kieliszkow i szklanek nie używano. A gdy Kozacy nadejdą z Atamanem do stołu, pomodliwszy się, siada Ataman na piérwszém miejscu w końcu stołu, pod obrazami, potém Kozacy także rzędem dokoła stołów, poczynają jeść; a gdy kucharze po-