Strona:J. I. Kraszewski - Nowe studja literackie T.I.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
24

wszystkich przeznaczonym, mało jednego arbitralnego zdania.
Widziémy znowu, że i dawna i nowa krytyka w rozpoznawaniu wartości dzieł, niéma słuszności za sobą. — Sądy jéj unieważnia potomność, i krytyka coraz poprawiać się musi, przystając na wyrok ogółu. Co dziś okrzyczała złém, jutro uwielbione przez wszystkich, dobrém uznać musi, zapominając co mówiła przed chwilą. Dla czegóż więc nie wyrzéc by się indywidualnego zdania, usiłując wniknąć w sąd ogółu i ograniczyć się wyrozumowaniem go, wykładem jego racjonalnym? gdy sąd ogółu (zawsze w miejscu i czasie) jedynie się okazuje sprawiedliwym.
Vox populi vox Dei. Zawsze głos większości oświeconéj potwierdziła potomność; rzadko krytykę indywidualną usankcjonowała przyszłość, przyjmując ją za wyraz swego sposobu widzenia.
Krytykiem więc dzisiaj najsprawiedliwszym i jedynie namaszczonym, nazwę, nie zręcznego budowniczego systematu i tworzyciela ideałów, ale człowieka, co jak każdy inny pisarz narodowy, uznany został przez ogół, za organ jego, co w sobie wyraża usposobienia narodu i czuje jego uczuciem i instynktowie trafia na sądy