Żydowską chciwość i upędzanie się za zyskiem tak maluje autor:
Interea celebres usuris aggravat urbes,
Miris aucupiis captans ignobile lucrum.
Et quamvis mercatur aquas, mercatur et auras
Mercatur pacem, et precio venalia juro.
Unde tamen mercetur, habet placetque monarchas
Undeque consueti jaciat sua semina lucri,
Quos dum praefecti spoliant, spoliantur ab illis
Non etiam fiscus tali securus ab arte est,
Omnes usque adeo violentum fascinat aurum
Haec est Abraami (si Diis placet) unica proles,
Justitiam et primi mores imitata parentis. —
„Tym czasem żyd lichwą cięży wielkim miastom, dziwnémi sidły dobija się podłego zysku; przedaje wszystko, handluje wodą, handluje powietrzem, handluje pokojem, frymarczy przedajném prawem. A wszędzie, gdzie się z handlem wciśnie, przymili się panującym, aby zarzucić sieci zwykłego sobie obłowu, szarpią go i zdziérają urzędnicy, lecz ón ich nawzajem, bo nikt, celnik nawet nie ustrzeże się jego fortelów, tak wszystkich nagle oślepić może złoto. Otoż to Abraama, podobno, jedyne potomstwo, naśladujące święte i sprawiedliwe obyczaje przodków i t. d.”