Strona:J. Grabiec - Akt 5-go listopada a Sprawa Polska.pdf/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

toryum i dobrowolnie uznających nad sobą hegemonję kulturalną — jednego z pomiędzy siebie — polskiego. Sam zaś ten naród, naród o bogatej przeszłości historycznej, niepomiernych zasługach dla cywilizacyi wszechludzkiej, o niezwykle wyraźnej indywidualności, sprowadzony został na stopień ludu paryasów, skazanego na bezwzględną zagładę. Kraje polskie podzielone zostały pomiędzy trzy państwa najrozmaitszej struktury i poziomu rozwojowego, które jednak przez sam fakt rozbiorów zostały ze sobą związane przymierzem, na krzywdzie polskiej opartem, a najtrwalszem, jakie znają dzieje. Przymierze to tem groźniejsze dla Polski było, że upadek Polski był niezbędnym warunkiem wzrostu potęgi Prus, a wpływu Rosyi na sprawy europejskie. To też zanim Prusy nie stworzyły sobie nowej podstawy w samych Niemczech — najmniejsza rysa w przymierzu prusko-rosyjskiem była nie do pomyślenia.
Mając przeciwko sobie potężne przymierze trzech najpotężniejszych mocarstw lądu Europy, sprawa polska była osłabiona jeszcze przez sprawę narodowości, które dawniej weszły w skład Rzeczypospolitej i budziły się do samoistnego życia.
Naród też polski — według obrazowego powiedzenia Witkiewicza — na podobieństwo morza w trakcie odpływu, cofał się w swoje łożysko etnograficzne, pozostawiając, tak samo, jak morze, widome ślady swojego wylewu w postaci silnego żywiołu polskiego na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej…
Lecz odpływ naszej ekspansyi narodowej dokonywał się w fatalnych niezwykle warunkach: początkowo kresy, a stopniowo i cały obszar sprawy polskiej poddane zostały energicznej polityce eksterminacyjnej, tem groźniejszej, że naród nasz nie był w stanie znaleźć nawet skrawka ziemi polskiej, któraby nie pozostawała pod grozą obcej przemocy i gdzie mógłby choć na chwilę wolniej odetchnąć i żyć normalnie. Okoliczność ta niesłychanie skomplikowała i zróżniczkowała kwestyę polską w ciągu XIX w. Możliwe roz-