Strona:J. Baudouin de Courtenay - Myśli nieoportunistyczne.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

moralność, nie wmawiająca w ludzi sprzecznej z naturą ludzką miłości »bliźniego«, ale za to oparta na rozumie, oraz na pielęgnowaniu i umiejętnem rozwijaniu poczucia sprawiedliwości, wrodzonego każdemu, ani nieupośledzonemu od urodzenia, ani też niespaczonemu przez wychowanie i otoczenie, człowiekowi.

66. Najwyższa, najdoskonalsza moralność może się rozwinąć tylko na tle bezwyznaniowem, — co zresztą nie jest jeszcze wcale równoważne z absolutną bezreligijnością.

∗             ∗
XVIII.

67. Nie zabijaj: ani indywiduów, ani grup; ani ludów, ani ras; ani życia, ani szczęścia; ani ciała, ani myśli; ani dobrobytu, ani ideałów. Nie zabijaj: ani nielegalnie, ani legalnie; ani »niehonorowo«, ani »honorowo«; ani skrytobójczo, ani też z całą paradą, przy odgłosie trąb i bębnów.

∗             ∗
XIX.

68. Najlepszym może być tylko rząd arystokratyczny, ale w pierwotnem, etymologicznem znaczeniu tego wyrazu, — jako rząd najlepszych. Pytanie jednak: skąd brać tych najlepszych?

69. Jak dzieci, poczęte w szale i pijaństwie niewielką bywają pociechą, jak gienjalne utwory delirantów, podniecających się haszyszem lub konjakiem, trącą

— 19 —