Strona:J. Łepkowski, J. Jerzmanowski - Ułamek z podróży archeologicznej po Galicyi odbytej w r. 1849.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niejszą podróż razem, w jéj wypracowaniu podzieliliśmy się tak, iż ja obrabiałem głównie część archeologiczną, mój zaś towarzysz J. Jerzmanowski pracował głównie nad częścią bibliograficzną, heraldyczną i dziejową. Uwag i spostrzeżeń nad charakterem i stanem obecnym góralszczyzny nie spuszczaliśmy z oka, i podajemy je tu w każdém miejscu, gdzie się sposobność nadarza.
Przedewszystkiém jednak, jak średniowieczni pątnicy, zmierzaliśmy do świątyń; sam bowiem kościół jest żywym przeszłości świadkiem. Dom boży, mimo burz politycznych i postępu, został przy swoich grobowcach, powagą świętości okrytych obrazach, przy swoich obrzędach, obyczajach, a nawet wiekowych przesądach.
W dworcu szlacheckim, naśladownictwo, cudzoziemszczyzna, wreszcie pojęcia postępowe, zmieniły nawet zewnętrzną postać budynków. Zacząwszy od stroju szlachcica, domowego wychowania i zwyczajów, a skończywszy na sprzętach gospodarskich, znajdziesz tam zwierciadło teraźniejszości, które za każdą polityczną zmianą i pożogą, nowy ukazuje ci obraz. Kościół więc tylko jeden umié opowiedziéć przeszłość. Koło jego to chrzcielnicy przechodził każdy mąż na drogę, którą miał postępować, w nim w obrazach i pamiątkach zostawiał ślady swych czynów; sklepienie wreszcie téjże świątyni odbijało o swe łuki śmiertelne requiem, a kościelny grób przyjmował zwłoki dziedzica. Szukając więc przeszłości i zabytków sztuki, najpiérwéj odwiedzaliśmy kościoły, i ich tu opisem głównie czytelnika zajmiemy.
Za najwyższą nagrodę podjętych przez nas trudów, poczytywać sobie będziemy światłe zdanie krytyki, jeżeli na nie zasłużyliśmy; a mniemamy, że niniejszy urywek z naszéj podróży dowodnie okazuje, że tylko przez podobne pielgrzymki, przez założenie towarzystw archeologicznych, do porządnéj geografii historycznéj kraju naszego przyjść możemy.
Mszana, wieś, 8 mil od Krakowa w przeciwnym kierunku biegu rzeki Raby, 4 mile od Nowegotargu, 6 mil od Nowego-Sącza: poczta, jarmarki, targi. Przez wieś tę przechodzi główny podkarpacki, piękny, z granitowego żwiru usłany gościniec, od ludu zwykle cesarskim zwany. Bita ta droga prowadzi na wschód przez Tymbarg, Limanową do Nowego-Sącza i t. d. na zachód zaś przez Jordanów, Żywiec (Zeubusz) do Białéj. W pobliżu, od wsi Skomelny, bieży znów trzecia droga przez Myślenice, zkąd się w dwa ramiona rozchodzi: do Gdowa i Krakowa. Położenie wsi piękne, a i pod względem rolniczo-przemysłowym