Strona:Józef Weyssenhoff - Cudno i ziemia cudeńska.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   5   —

wych, lecz jeszcze wspominanych w podręcznikach szkolnych, jako twórcy myśli narodowej, założyciele potęgi, przewidywacze upadku — —
Wszystkie te dawne wzory i dzisiejsze konsekwencje niczem są dla Popsujów. Choć dużo mniej liczni od Robów, czują się oni gospodarzami ziemi cudeńskiej; stawiają łatwo każdy jej interes na hazardową kartę; namiętne podkopywanie dzieł Robów, dawnych i nowych, starczy im za widomy program. Jakie zaś wymarzyli sobie w przyszłości, idealne Cudno? — nie daje się to określić w paru dobitnych wyrazach. Myliłby się bowiem, ktoby sądził, że do Popsujów należą tylko „Cepcpy“ („Cudeńska partja przewrotowa“), którzy się podobno mają za socjalistów. Są to wprawdzie umiejętni wichrzyciele, ale wichrzycielstwo nie było dotychczas jedynym celem socjalizmu. Popsuje szerzej się rozrośli, niż stronnictwo Cepepów. Dużo nowsi od Robów, Popsuje właśnie z nowożytności wyciągają swoją chlubę i rację istnienia. Gdy bryła Robów składa się, jak każda bryła, z trzech wymiarów, a w tym przykładzie: z krwi rodzimej, z miłości ziemi i z woli obrończej, skład bryłowy Popsujów jest problematyczny, uchwytny tylko na gorących uczynkach psucia starego porządku. Można ich nazwać Cudnianami czwartego wymiaru. Zagadkowość ich pożyt-