zrozumieć natury, co tylko niby rozumem się rządzą i myślą, że tylko rozum działa, a które niemniej są bardzo silnym czynnikiem wpływu na myśli i działanie ludzi. Ale uczuciowy ten wpływ nie wystarcza sam dla krzewienia pełnej świadomości; na to potrzeba oddziaływania wprost i na umysł, wniesienia weń pozytywnych wiadomości i nowych idei. Ignoti nulla cupido, ukochać można tylko, co się zna, warunkiem też pełnej świadomości narodowej jest znanie Ojczyzny[1]. I stąd wskazane są podróże po kraju, opisy i widoki kraju, aby poznać ziemię ojczystą z jej swoistym czarem, poznać trzeba ludzi, stosunki, wierzenia, obyczaje, myśli, uczucia, pragnienia; poznać trzeba piśmiennictwo, dawniejsze i współczesne, aby podsłuchać i zrozumieć tchnienie ducha narodu, poznać ten skarbiec, gdzie naród złożył »swych myśli przędzę i swych uczyć kwiaty«, a wreszcie poznać trzeba i dzieje narodu, aby zakorzenić uczucie łączności ludzi i doby obecnej z minionemi laty i z przyszłością narodu.
Alfr. Fouillée z bólem pisze, przeciwstawiając obecną epokę z dawniejszemi nieco laty: »wówczas wierzono jeszcze w Ojczyznę, bo świeże były jej rany«. Poważne to stwierdzenie, że pamięć o Ojczyźnie budzi i utrzymuje myśl o Ojczyźnie, poczucie obowiązków narodowych. Stąd też słusznie powyższe wszystkie momenta jako budzące pamięć o Ojczyźnie, utrwalające w sercu i umyśle jej obraz, jej ideę, uznać i stosować trzeba jako środki przygotowujące i pogłębiające narodową świadomość.
Poza tem na jeden jeszcze środek zwrócić trzeba
- ↑ Słusznie pisze Novicow, Conscience et volonté sociale, str. 200: »Nous donnons le nom de patrie á l'association dont nous nous sentons solidaires… c'est nous qui traçons les limites de la patrie, et non pas la nature«. Stąd też dla naszej polityki jest ważnem, aby ludzie nie zasklepiali się w życiu tylko jednego zaboru, żeby przedewszystkiem wytycznie czynni znali ziemię, ludzi, stosunki wszystkich zaborów.