Strona:Józef Milewski - W sprawie utrzymania ziemi w naszem ręku.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cena wytworów rolniczych oznaczona szlachetnym kruszcem, monetą rosła systematycznie. Wyjaśnienia tego objawu w tém szukać należy, że ziemia jest w swym obszarze ograniczoną, każdy naród i świat cały ma jéj tylko pewną sumę, któréj zwiększyć żadną siłą nie może. Tak samo ulepszenia techniczne, rosnąca intenzywność gospodarstwa, tylko do pewnego stopnia zwiększa wydajność ziemi. Kto przejdzie granicę racyonalnych nakładów, ten straci bezpowrotnie to co w ziemię włożył, np. przy za gęstym siewie, i ją samą wysili, czyli pogorszy. Produkcya rólnicza a ztąd i podaż rólniczych wytworów, znajdują pewne w przyrodzie leżące granice, których żadna siła ludzka ani znieść, ani rozszerzyć nie jest zdolną; po za pewne maximum każda wieś pojedyńczo i wszystkie ziemie pewnego organizmu państwowego razem wzięte, nic już wyprodukować nie mogą. Popyt natomiast na rólnicze wytwory wzrastał nieustannie w miarę rosnącéj ludności kraju i popyt ten jest równie nieograniczony w swym rozwoju, jak nieograniczonym jest wzrost liczby konsumentów, wzrost ludności. Ograniczona podaż a wzrastający nieustannie popyt do ciągłéj zwyżki cen rólniczych wytworów prowadzić musiały, co téż aż do drugiéj połowy XIX wieku statystycznie stwierdzono.
Równocześnie wpływał na zwyżkę cen wzrastający od odkrycia Ameryki zapas szlachetnego kruszcu u ludów europejskich, a im większa liczba monety w obiegu, tem więcéj dają jéj ludzie za pożądane wytwory.
W obec rosnącéj ceny rólniczych wytworów, w obec podrożenia żywności, wzrosły też wymagania robotników wiejskich, którzy w obec tych nowych stosunków więcéj pieniędzy, wyższych zasług i najmu się domagali i potrzebowali. Pomijając przemysłowy popyt za wiejskimi robotnikami, szczególnie do budowy bitych dróg, kanałów, kolei, który już sam przez się rolników zmuszał do podwyższenia zasług i najmu, by sobie tylko robotników utrzymać, wypada zaznaczyć, że i rólnicy sami w obec coraz intenzywniejszego gospodarstwa, popyt za pracą wiejską zwiększali, która w miarę popytu drożała, i daléj, że przy rosnących cenach, mogli oni żądaniu i potrzebie robotników zadosyć uczynić, tak jak dawniéj przy niższych cenach, niższe mogli opłacać najmy i zasługi. Jest to zresztą znany objaw, że w miarę wzrostu ceny wytworu, rośnie stosunkowi i zapłata ludzi przy jego produkcyi zatrudnionych. Tym