Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Wizerunki książąt i królów polskich.djvu/136

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   130   —

Małe jakieś posiłki wyjednał sobie na Węgrzech.
Z tą garścią zdobył najprzód Pełczyska w okolicy Wiślicy, potem sam ten gród, o który się mógł opierać. On był pierwszą warownią, około której skupił swe siły.
Z małemi bardzo siłami poszedł pod Kraków, mając tam zapewne umówione mieszczan poparcie, — gdy Wacław zmarł w Pradze. Szczęściem dla Władysława, panowanie jego następcy Wacława nie trwało długo, śmierć zaskoczyła go w pochodzie, na drodze, w Ołomuńcu.
Mężnem wystąpieniem, jako jedyny przedstawiciel państwa połączonego i niepodległego, Łokietek pozyskał sobie Krakowian, Sandomierskie, Kujawy, Pomorze; tylko Wielkopolska ze szlązkim Henrykiem spiskowała jeszcze, a korona przyszłej Polski w Gnieźnie była złożoną.
Można było jednak przewidzieć, że ten, co potrafił z niczem, jedynie potęgą woli i męztwa zdobyć sobie znaczniejszą część Polski, i resztę jej odzyskać potrafi.
Pomimo najazdów litewskich, mimo trudności i zajść na Pomorzu z Brandeburczykami, mimo rozwielmożenia się zakonu Krzyżackiego, — po śmierci Henryka szlązkiego Wielkopolska w Gnieźnie przyłączyła się nareszcie do państwa Łokietkowego.
Tymczasem Niemcy krakowscy, których tu Leszek takiemi przywilejami obdarzył, pod wójtem swym Albertem, wezwali Bolesława opolskiego i do nowej walki zmusili Władysława. Nie zastraszyła go ta walka, odzyskał Kraków, i owych rozzuchwalonych mieszczan Niemców krzepką dłonią ścisnął tak, aby na przyszłość niebezpiecznymi być nie mogli.
Całe postępowanie Łokietka, od zjawienia się jego w Polsce o naznaczonej godzinie, gdy dojrzało uciemiężenie czeskie, dowodzi potężnej siły człowieka, wierzącego w przeznaczenie swoje. Środki, któremi się posługiwał, odpowiednio do osiągniętego skutku, są słabe na pozór — ale kraj przychodzi powoli do poznania własnego dobra i interesu przyszłości.
Począwszy z garścią Węgrów i pościąganych po siołach wieśniaków, Łokietek wytrwałością zdobywa sobie zaufanie i poparcie, garną się ku niemu ziemianie i rycerstwo. Z każdego zwrotu pomyślnego umie korzystać; żadnem się niepowodzeniem nie zraża. Ulega chwilowo — czeka, walczy, i zwycięża.
Przychodzi nareszcie uroczysta chwila, gdy to, czego dokonał, potrzeba kościelnym obrzędem, sankcyą namaszczenia utwierdzić. Wysłani do Rzymu duchowni proszą Papieża o koronę dla Łokietka: „ażeby stał się porządek w Polsce z nierządu i uśmierzone zostało zuchwalstwo w domu,