Przejdź do zawartości

Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Stańczykowa kronika od roku 1503 do 1508.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nie można się dziwić artystom, którzy oryginalną postać Stańczyka pragnęli ożywić na nowo i odtworzyć — przeszłość mało nam pozostawiła po sobie równie pociągających i ponętnych. Szlachcic co się wyrzekł nazwiska, aby módz prawdę siec i rzucać nią w oczy światu, dowcipny sędzia, — filozof w błazeńskiej szacie Stańczyk nadaje się dziwnie do powieści i dramatu. Próba kroniki była fantazją tylko, z wielu względów niewłaściwą — dla tego może wydana w r. 1841 w zbiorze Szkiców przez ś. p. Adama Zawadzkiego (pisana w 1840) kroniczka ta mniej znalazła czytelników, przenosząc w epokę przeszłości nie obudzającą wielkiego zajęcia. — Okres ten 1503 do 1508 nie przedstawiał oprócz historji Glińskiego, nic żywiej obchodzącego. Sam Stańczyk, mało w nim występuje. Oprócz ślicznego, pełnego uczucia obrazu Matejki — nie znamy w literaturze odpowiedniego znaczeniu Stańczyka, utworu. Do wszystkich nieszczęśliwości jego żywota, i to przydać należy, że się imieniem tem posłużono w ostatnich czasach aby pod pozorem prawdy, wylać wiele żółci, na to co przynajmniej milczeniem uczcić się godziło, choćby się współczuciem nie mogło.

Drezno, 1874.