Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Sprawa kryminalna T. 2.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeden ten wieczór zostawił w całej okolicy dosyć wspomnień wszystkim. Słońska opowiadała do śmierci pierwsze spotkanie w ganku z powracającym panem Danielem. Ciągnęła kabałę na starość w pokoiku osobnym, gdzie, odpoczywając na stare lata, nic prócz niej do czynienia nie miała.

KONIEC.