Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Sąsiedzi.pdf/411

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Stracił wszystkie dochodziki, jakie dawniej z nich ciągnął, i gdy o nich w sąsiedztwie przy nim mawiano, głową potrząsał, mruczał:
Ambo meliores!

KONIEC.