Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

śli mojéj, a prędko bardzo odmienne tu okoliczności znalazłem, że w Częstochowie Paulini byli i są całego miasta panami, a przeto zazdrośni prędzéj się tam znaleźli, aniżeli w Berdyczowie, gdzie miasto jest dziedziczne domu Radziwiłłowskiego, i że Paulini daleko większemi intratami opatrzonemi są, aniżeli Karmelici Berdyczowscy, którym możeby i łaską było uwolnienie od utrzymywania dwudziestu czterech żołnierzy, tylu gębom, klasztorowi potrzebniejszym, odbierającym pożywienie. Zamiast tych przeto uwag niewczesnemi być mogących, woleliśmy N. Pana zabawić w karecie (bo po rozłączeniu się z hetmanem i ks. Józefem siadłem ja z generałem Komarzewskim do landary królewskiéj) — relacją o wojnie mnichów to jest Karmelitów berdyczowskich z Dominikanami Lubelskiemi, którzy się przez długi czasu przeciąg o zwłoki Janusza Tyszkiewicza wojewody Kijowskiego kawalera Maltańskiego w Lublinie zmarłego w czasie rewolucij Chmielnickiego prawowali, a z tych piérwsi przysądzonego sobie fundatora otrzymawszy w r. 1759 snycerską robotą z drzewa wyrzeźbionym dla