Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 92 )

jemnie, został Pan młody. Że się w owych czasach nie bez długich mów i próżnej deklamacii obejść nie mogło, zaczęli, Wojewoda Krakowski i Ruski długie oracje, które z powszechną radością w przeciągu dwóch godzin się skończyły. Przeczuwały głodne żołądki, że uczta była blisko, jakoż, zaledwie Wojewoda Ruski ostatnie dixi wyrzekł, odezwała się muzyka i goście ruszyli do górnej sali. Najprzedniejszy stół zastawiony był w kształcie ogrodu w kwatery z cytryn i pomarańcz, do tego usiedli nowożeńcy z Arcybiskupem Lwowskim, Nominatem Chełmskim, Ks. Krakowskim i Wojewodą Ruskim. Zapomniał nasz pisarz o stroju Pan-