Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 59 )

jak wiosna jego i otaczający ją urok. Zdajemy się całkiem żyć w przeszłości, a każda przyjemność stokroć milsza kiedy wspomniana, jak kiedy jej rzeczywiście doznawamy. Czas oczyszcza ją, że tak powiem, ze wszystkich ziemskich przywar, staje ona w naszej pamięci w nowe własnego utworu przybrana ozdoby i wśród trosk nawet słodzi nie jedną chwilę, bez niej częstokroć trudną do zniesienia. Najnieszczęśliwszym jest człowiek miłych pozbawiony wspomnień, serce jego i namiętności ciągle do teraźniejszości rzeczywistej przywiązane, dręczą go i przenikają nadto żywemi uczuciami; przeszłość przeciwnie, nie odurza nas, nie nęka,